sala
Solaris
sala
Nostromo

Komuna

Kollektivet

Kraj, rok:
Dania, Szwecja, Holandia, 2015
Gatunek:
dramat
Reżyseria:
Thomas Vinterberg
Scenariusz:
Tobias Lindholm, Thomas Vinterberg
Obsada:
Ulrich Thomsen, Trine Dyrholm, Magnus Millang, Helene Reingaard Neumann, Fares Fares
Czas trwania:
111 min.
Wydarzenie archiwalne
Opis
LEKCJE FILMOWE czyli jak czytać kino.

Kolejny sezon naszego cyklu, w ramach którego tropimy to, co niezwykłe, wyjątkowe, inne w niekończącej się historii kina.
Tym razem gramy pod hasłem „sensacje-prowokacje-atrakcje”. Pomysłodawcy cyklu i prowadzący: dr Anita Skwara i Mariusz Ciszewski.

21 lutego, godz. 18:00
KOMUNA
(Kollektivet)
Dania, Szwecja, Holandia, 2016, dramat, obyczajowy, 111 min., reżyseria: Thomas Vinterberg

Anna (Trine Dyrholm) ma dość mieszczańskiego życia. Namawia męża na eksperyment: zerwanie z nudnym, ustatkowanym życiem i konserwatyzmem epoki. W wielkiej willi, która nieoczekiwanie przypadła im w spadku, postanawiają stworzyć hipisowską komunę. Wraz z Anną i jej rodziną zostajemy zaproszeni do życia we wspólnocie, której członkowie razem się budzą i zasypiają, wspólnie gotują, jedzą i powierzają sobie sekrety. Jednak przyjaźń, miłość i tolerancja, żyjącej pod jednym dachem grupy, zostaje wystawiona na próbę, kiedy mąż Anny zwierza jej się ze swoich planów. Chciałby, aby do komuny dołączyła znacznie młodsza dziewczyna, w której się zakochał. (kinoinfo.pl)

„Komuna” to najnowszy film Thomasa Vinterberga, najważniejszego – obok Larsa von Triera – duńskiego reżysera, twórcy „Festen”, „Z dala od zgiełku” i nominowanego do Oscara „Polowania”. W roli głównej wystąpiła Trine Dyrholm, największa gwiazda duńskiego kina, nagrodzona za najlepszą rolę kobiecą na ostatnim festiwalu w Berlinie, znana z pamiętnych ról w filmach Susanne Bier („Wesele w Sorrento”, „W lepszym świecie”).

Vinterberg sam spędził dzieciństwo z rodzicami w hipisowskiej wspólnocie, dzięki czemu w „Komunie” z autobiograficzną przenikliwością obserwuje swoich bohaterów i sytuacje, w jakich się znajdują.

GŁOSY PRASY
Film Vinterberga jest nostalgiczny, ale nie ma w nim sztuczności. Nie jest też pochwałą iluzji i żaden z niego rewolucyjny manifest. To prosta historia o miłości, w której drugi plan (tytułowa komuna) jest skonstruowany równie pieczołowicie, co rozterki głównych bohaterów. To film zwykły, ale ta zwyczajność daje mnóstwo powodów do wzruszeń.
(Filmweb.pl)
Zwiastun
Fotosy