Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
POKAZ SPECJALNY: Jestem Erasmusem + spotkanie
The Old Oak
Miasto Nauki: Święta góra
FAMILIJNE SPOTKANIA ARTETERAPEUTYCZE | Filmowe popołudnie dla dzieci: Reksiowa jesień
Rodzina w kinie: Nausicaä z Doliny Wiatru
Rok z kinem Azji: Oldboy
KF AMBASADA: Rok spokojnego słońca + spotkanie z Krzysztofem Zanussim
PORA DLA SENIORA: Bulion i inne namiętności
Krótka Historia Polskiego Kina: Krzyk
Miasto Nauki: Skradzione ciało
Tosca – retransmisja z Opery Wrocławskiej [2024] [G. Puccini] opera | sezon 2024-25
Filmowe popołudnie dla dzieci: Reksio i ptaki
Maryja. Matka ludzkości
Modowy Klub Filmowy: Love Story
Lekcje filmowe: Czas apokalipsy: wersja reżyserska
PORA DLA SENIORA: Bulion i inne namiętności
Krótka Historia Polskiego Kina: Konopielka
Najlepsze z najgorszych: Śmiertelne spa
Rodzina w kinie: Laputa – podniebny zamek
KF AMBASADA: Siedmiu samurajów
Tosca – retransmisja z Opery Wrocławskiej [2024] [G. Puccini] opera | sezon 2024-25
Złote Gody: Ziemia obiecana
Rok z kinem Azji: Godzilla
Złote gody: Teksańska masakra piłą mechaniczną
Jezioro łabędzie [P. Czajkowski] balet | sezon 2024-25
Złote Gody: Emmanuelle
Lekcje filmowe: Moonage Daydream
SKOCZ DO KINA – Festiwal filmów rowerowych
Andrea Bocelli. Wielki jubileusz 30-lecia występów | retransmisja koncertu [sezon 2024-25]
Lekcje filmowe: Buntownik bez powodu
Aktualny repertuar znajdziesz na Bilety24!
Staramy się przywrócić nasz repertuar tak szybko jak to tylko możliwe.
Aktualne seanse możesz znaleźć tutaj
PRZEDPREMIERA: Club Zero
Do prywatnej szkoły przybywa pani Novak (znakomita Mia Wasikowska) prowadząca zajęcia o świadomym odżywianiu. Bezgranicznie ufający jej uczniowie rozpoczynają kolejne odważne eksperymenty, które coraz bardziej się oddalają od bezpiecznych, zdrowych, proekologicznych praktyk w rodzaju „mindful eating”. Hausner rozciąga swój film między zabawną i ostrą jak brzytwa satyrę a wstrząsający thriller. Tworzy opowieść o zawodnym systemie edukacji, egoistycznych rodzicach, a także zblazowanych i odklejonych od świata wyższych sferach – ten wątek miejscami przypomina szalony spin-off W trójkącie. Club Zero mówi również o sztuce manipulacji i potrzebie bycia częścią społeczności – za wszelką cenę. Jak to u Hausner bywa, film jest wyrafinowany formalnie – każdy kadr perfekcyjnie skomponowano, a kolory w absolutnie każdej scenie są precyzyjnie dobrane.
Od reżyserki:
Akcja Club Zero toczy się w szkole z internatem, aby podkreślić zależność rodziców od nauczycieli ich dzieci. W naszym społeczeństwie nauczanie jest najczęściej źle opłacane i nie ma wystarczającej estymy, ale tak naprawdę powinno być wysoko szanowaną i odpowiednio opłacaną profesją. Czy rodzice mogą w pełni zaufać nauczycielom, czy też może powinni wziąć na siebie większą odpowiedzialność? I czy to w ogóle jest możliwe w świecie zbudowanym na kulcie pracy i sukcesu? Interesuje mnie, w jaki sposób nasze społeczeństwo powierza komuś tak wielką odpowiedzialność. Jak mówi panna Dorset, filmowa dyrektorka szkoły:
„Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci i wtedy to na nas spada poświęcanie im całej naszej uwagi i czułości, których potrzebują”.
Młodzi ludzie obawiają się dziś o swoją przyszłość. Walczą o nią. Chcą działać, brać za siebie odpowiedzialność, mieć kontrolę nad własnym życiem, mieć wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. Chcą znaleźć w tym wszystkim sens. Chcą ocalić planetę i swoją własną przyszłość. Angażują się w politykę; niektórzy przyłączają się do radykalnych organizacji. Nie chcą czekać aż będzie za późno. Rozumiem to i odczuwam dużo empatii dla tego pokolenia. W Club Zero pani Novak łączy lęki i pragnienia swoich uczniów ze swoją własną ideologią. Ona naprawdę wierzy, że ich ratuje i razem posuwają się po prostu za daleko. To właśnie czyni ją tak przekonującą i niebezpieczną zarazem – jej wiara napotyka pragnienie młodych ludzi, aby zrewolucjonizować świat i zwiększa niebezpieczną u co poniektórych skłonność do zaburzeń odżywiania.
W latach 80. chodziłam do katolickiej szkoły dla dziewcząt, gdzie panował powszechny pogląd, że należy bardzo mało jeść. Traktowałyśmy to trochę jak konkurs między nami. Żułyśmy wyłącznie gumę bez cukru i byłyśmy zniesmaczone widokiem koleżanki, która podczas przerwy jadła kanapkę z jajkiem. Tak naprawdę podziwiałyśmy ją, bo nie obchodziło ją, co myślą inni. To była ciekawa dynamika – chodziło o przynależność i ustalenie pewnych zasad, których należało przestrzegać. Ta dynamika jest obecna także w Club Zero.