Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Gladiator II
Gladiator II
Gladiator II
Anora
Anora
Ars Cameralis: Ich noce
Ars Cameralis: Naga prawda
Ars Cameralis: Filadelfijska opowieść
PRZEDPREMIERA: Konklawe
Megalopolis
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI: Kraina tajemnic
Rodzina w kinie: Laputa – podniebny zamek
Dahomej
JOHN WICK 10th Anniversary
Laputa – podniebny zamek
Dahomej
Megalopolis
Megalopolis
KF AMBASADA: Siedmiu samurajów
JOHN WICK 10th Anniversary
Megalopolis
PRZEDPREMIERA: Konklawe
Rok z kinem Azji: Oldboy
PO ZACHODZIE SŁOŃCA: Megalopolis
Tosca – retransmisja z Opery Wrocławskiej [2024] [G. Puccini] opera | sezon 2024-25
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI: Las wyciszy nas
Rodzina w kinie: Szkarłatny pilot
Złote Gody: Ziemia obiecana
Rok z kinem Azji: Godzilla
Pora dla seniora: Konklawe
Maryja. Matka ludzkości
MODOWY KLUB FILMOWY: Gilda
Złote gody: Teksańska masakra piłą mechaniczną
Gladiator II
PRZEDPREMIERA: Simona Kossak
Jezioro łabędzie [P. Czajkowski] balet | sezon 2024-25
Gladiator II
Gladiator II
Złote Gody: Emmanuelle
PRZEDPREMIERA: Simona Kossak
Rok z kinem Azji: Wschód księżyca
Lekcje filmowe: Moonage Daydream
Anora
SKOCZ DO KINA – Festiwal filmów rowerowych
Anora
Anora
Andrea Bocelli. Wielki jubileusz 30-lecia występów | retransmisja koncertu [sezon 2024-25]
Złote gody: Rozmowa
Rok z kinem Azji: Żegnaj moja konkubino
Najlepsze z najgorszych: Wiklinowy koszyk
Pokaz specjalny: Minghun
Lekcje filmowe: Buntownik bez powodu
Rok z kinem Azji: Zarządca Sansho
Aktualny repertuar znajdziesz na Bilety24!
Staramy się przywrócić nasz repertuar tak szybko jak to tylko możliwe.
Aktualne seanse możesz znaleźć tutaj
KINO LATO: Elle
Elle
Nominowana do tegorocznego Oscara Isabelle Huppert występuje w najnowszym filmie Paula Verhoevena ELLE. Film powstał na podstawie powieści „Oh…” Philippe’a Dijana
…Michèle wydaje się niezniszczalna. Jest twardą, bezkompromisową szefową znakomicie prosperującej firmy zajmującej się grami video. Z podobną bezwzględnością podchodzi do życia prywatnego i uczuciowego. Brutalny atak, którego staje się ofiarą we własnym domu, zmienia jej życie na zawsze. Kiedy odkrywa, kto jest sprawcą, oboje poddają się swoistej grze – perwersyjnej i przerażającej. A gra ta w każdej chwili może wymknąć się spod kontroli…
Rozmowa z PAULEM VERHOEVENEM (fragmenty)
- Na początku film miał powstać w Stanach Zjednoczonych…
- Tak, stąd amerykański scenarzysta. Przymierzaliśmy się do ustawienia planu w Bostonie albo Chicago z amerykańską obsadą. Ale z różnych względów, artystycznych i finansowych, tak się nie stało. Przede wszystkim jednak wiedziałem, że będzie mi trudno znaleźć w Hollywood aktorkę, która zdecydowałaby się zagrać tak niemoralną postać. Nawet spośród aktorek, które dobrze znam. Zupełnie inaczej patrzyła na tę rolę Isabelle Huppert. (…)
- Jak każda twoja postać kobieca, Michèle jest silna, ale na gwałt, jakiego pada ofiarą, reaguje, cóż, dziwnie.
- To historia, nie prawdziwe życie, nie filozoficzna wizja kobiety. Ona reaguje w taki sposób, co jednak nie oznacza, że inne kobiety powinny tak reagować. Ale ona tak. To jej historia. A moim zadaniem było pokazanie tej opowieści w sposób realistyczny, konsekwentny i interesujący artystycznie. Choć i tak wszystko zawdzięczamy Isabelle Huppert, której nieprawdopodobne aktorstwo całkowicie uwiarygodnia tę historię.
- Jesteś mistrzem dwuznaczności…
- Kiedy Isabelle zobaczyła film, powiedziała „Najbardziej interesująca w tym filmie jest ciągła dwuznaczność”. I ma rację, rzeczywiście chodzi o dwuznaczność. Trudno ogarnąć tę kobietę. Wszystko się w niej przeplata, zmienia się, fluktuuje (…) .
- Mimo przemocy, gwałtu, jakie spotykają Michèle, nigdy nie widzimy jej „zniszczonej”, przerażonej, w roli ofiary…
- Rzeczywiście nie, to byłoby zbyt konwencjonalne; poszlibyśmy w ten sposób w kierunku nudy melodramatu. Bardziej interesujące jest zaskoczenie widza. Jestem wielkim admiratorem Igora Strawinskiego i jego sposobu komponowania, który daleki jest od norm, czy naszych przyzwyczajeń. A poza tym taka właśnie jest Michèle: – Zostałam zgwałcona, ale jestem tu teraz z wami, więc to bez większego znaczenia. Zamówmy drinki i zjedzmy obiad.
- To pierwszy film, jaki zrobiłeś we Francji.
- I to wspaniałe doświadczenie, ponieważ we Francji podchodzi się do twórców filmowych z wielkim szacunkiem. Większym niż w Holandii czy USA. To w ogóle dziwna sprawa, bo zanim zaczęliśmy kręcić film, cierpiałem na paraliżujące bóle głowy. I kiedy przyjechałem do Paryża, one ustąpiły. Od razu i do dziś nie wróciły Sądzę, że wzięły się z niepewności, lęku przed nieznanym, przed zanurzeniem się w inną kulturę, inny język.
(…) Rozmawiała: Claire Vassé