Niewiniątka
Najgorszy człowiek na świecie
Najgorszy człowiek na świecie
Rodzina w kinie: Słynny najazd niedźwiedzi na Sycylię
RODZINA W KINIE
Najgorszy człowiek na świecie
Najgorszy człowiek na świecie
Najgorszy człowiek na świecie
Najgorszy człowiek na świecie
Najgorszy człowiek na świecie
Rodzina w kinie: Jakub, Mimmi i gadające psy | Rodzinne zwiedzanie Katowic
FILM I MIASTO VOL. 4
RODZINA W KINIE: Yakari i wielka podróż
RODZINA W KINIE
Rodzina w kinie: Elektryczny dom | spotkanie z architektem
FILM I MIASTO VOL. 4
DNA
ADN

Maïwenn, nagrodzona w Cannes reżyserka, powraca z mocnym i poruszającym portretem rodzinnym, czerpiącym z osobistej, złożonej historii.
Lato w Paryżu, miasto pustoszeje. Neige regularnie odwiedza ukochanego dziadka w domu spokojnej starości. To on ją wychowywał i chronił przed toksyczną rodziną, w której od lat szaleje emocjonalna burza. Kiedy Emir umiera, wszystkie międzypokoleniowe nierozwiązane konflikty wracają z nową mocą i zmuszają Neige do zgłębienia swej tożsamości.
„DNA” to subtelne i wzruszające kino, przeplatane zabawnymi momentami, ze wspaniałymi kreacjami gwiazd francuskiego kina: Maïwenn („Poliss”), Fanny Ardant („Poznajmy się jeszcze raz”) i Louisa Garrela („Małe kobietki”).
Film znalazł się w oficjalnej selekcji festiwalu w Cannes 2020, był prezentowany na MFF w San Sebastian i MFF w Zurychu (nagroda „A Tribute to...” dla Maïwenn za wkład w odrodzenie kina autorskiego). „DNA” otrzymało również 4 nominacje do Cezara oraz nagrodę Lumières 2021 za reżyserię.
Maiwenn o filmie:
Postać dziadka przypomina mojego własnego. Nie będę kłamała. Podobnie jak postać, którą gram, przypomina mnie. Jednak odrzucam określenie „autobiograficzny”, bo jest ograniczające i nieadekwatne. Zanim nakręciłam ten film, obsesyjnie zadawałam sobie pytania o tożsamość, o to, skąd pochodzę, co znaczy dla mnie Algieria. W życiu codziennym, ale też w głębi duszy, te pytania prześladowały mnie na tyle, że nie mogłam spać w nocy. Kompulsywnie badałam swoje korzenie i nigdy nie byłam usatysfakcjonowana. Potem pojechałam do Algierii i stałam się Algierką. Stało się coś fizycznego. Kiedy tylko postawiłam stopę w Algierii, poczułam się jak w łonie matki. A przynajmniej poczułam się tam lepiej niż w jakimkolwiek innym miejscu. Pytania o tożsamość stały się dla mnie obsesją, dlatego zdecydowałam się nakręcić ten film – bo uważam, że właściwym momentem wyrażenia siebie jest ten, kiedy popadamy w obsesję. Postać dziadka miała być kimś, kto jednoczy rodzinę, jest jej filarem, ale jednocześnie to osoba dręczona przez własną przeszłość.

Filmowe popołudnie dla dzieci: Dziki Zachód

Rodzina w kinie: Jakub, Mimmi i gadające psy | Rodzinne zwiedzanie Katowic

André Rieu: Nowy letni koncert z Maastricht 2022 | retransmisja
