Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Rodzina w kinie: Yuku i magiczny kwiat | 65 min | 5+
RODZINA W KINIE
Rodzina w kinie: Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica Skorpiona [obowiązują zapisy na warsztaty] | 6+
RODZINA W KINIE
LEKCJE FILMOWE: Warhol
LEKCJE FILMOWE – czyli jak czytać kino…
Rodzina w kinie: Yuku i magiczny kwiat | 65 min | 5+
RODZINA W KINIE
PORA DLA SENIORA: Mężczyzna imieniem Otto
Pora Dla Seniora
Kilof zamiast karabinu
Wydarzenia specjalne
12.02 | 15:00 | Filmowe popołudnie dla dzieci: Piraci | 40 min. | 3+
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI
19.02 | 15:00 | Filmowe popołudnie dla dzieci: Mali przyjaciele + KĄCIK CZYTELNICZY | 40 min. | 3+
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI
Tosca [G. Puccini] opera | sezon 2022-23
Opera & Operetka w kinie | sezon 2022-23
Georges Méliès: zestaw filmów | Gość specjalny: Marcin Napiórkowski
2023. ROK Z KINEM SCIENCE FICTION
26.02 | 15:00 | Filmowe popołudnie dla dzieci: Pomocy! Ratunku!| 40 min. | 3+
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI
150. KF Ambasada: Lot nad kukułczym gniazdem | GOŚĆ SPECJALNY: Grażyna Torbicka
Klub Filmowy Ambasada
Skandalista Larry Flynt
LEKCJE FILMOWE – czyli jak czytać kino…
Hamlet [A. Thomas] opera | sezon 2022-23
Opera & Operetka w kinie | sezon 2022-23
Komuna
LEKCJE FILMOWE – czyli jak czytać kino…
Życie paryskie [J. Offenbach] operetka | sezon 2022-23
Opera & Operetka w kinie | sezon 2022-23
Mechaniczna pomarańcza
2023. ROK Z KINEM SCIENCE FICTION
Kraina Uśmiechu [F. Lehár] operetka | sezon 2022-23
Opera & Operetka w kinie | sezon 2022-23
Łowca Androidów. Blade Runner
2023. ROK Z KINEM SCIENCE FICTION
Romeo i Julia [Ch. Gounod] opera | sezon 2022-23
Opera & Operetka w kinie | sezon 2022-23
Bikini Blue
BIKINI BLUE

Jak oszaleć, to tylko z miłości! „BIKINI BLUE” Jarosława Marszewskiego to koprodukcja polsko-brytyjska z mieszaną obsadą: Tomaszem Kotem i Lianne Harvey w rolach głównych.
…Anglia, Manchester. Koniec II wojny światowej. Skoro świat oszalał, czemu my nie możemy? Na chwilę zapomnieć o tym co było, oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości i jak niczym nieskrępowani nastolatkowie całować się na plaży? I tak nic nie jest takie, jakie się wydaje. Nie ma jednej prawdy, a być może jedynym sposobem na powrót do normalnego życia jest szaleństwo? W latach 1939–47 blisko 200 000 Polaków zranionych przez wojnę i wielką politykę rozpoczęło nowe życie na obcej wyspie. Dla większości z nich była to podróż na nieznaną, odległą i niezbyt gościnną planetę. Właśnie o życiu na owej „obcej planecie” i międzyplanetarnej, czyli polsko-angielskiej miłości opowiada historia „BIKINI BLUE”.
Akcja filmu rozgrywa się w roku 1953. – To rok, w którym umarł Stalin, Elżbieta II została koronowana na królową Wielkiej Brytanii, a reprezentacja Anglii poniosła na Wembley historyczną klęskę z komunistycznymi Węgrami. Tłem opowiadanej historii jest „zimna wojna”. Głównymi bohaterami są małżonkowie Eryk Szumski, polski żołnierz-wygnaniec i Dora, młoda Angielka. Po nieudanej próbie samobójczej Eryk przebywa w Mabledon Park, szpitalu psychiatrycznym przeznaczonym dla byłych polskich żołnierzy dotkniętych wojenną traumą. Dora wyrusza w podróż, która ma wyjaśnić dzielącą ich tajemnicę.
To historia o wyobcowaniu i odnajdywaniu się w nowym, nieznanym świecie, o ludziach zranionych i godnych, o utraconym losie i zmaganiach o jego odzyskanie – wyjaśnia reżyser. W filmie Marszewski połączył dwa interesujące go tematy: doświadczenie emigracji i lata 50. Tamta dekada jest niezwykle fotogeniczna w swojej stylistyce i fascynująca w paranoicznej atmosferze zimnej wojny. Mam też słabość do sztuki tamtego okresu: brytyjskich Młodych Gniewnych w literaturze i filmie.
Z kolei charyzmatyczny Tomasz Kot opowiada: Udział w filmie to dla mnie wyjątkowe doświadczenie, bo w kilka miesięcy musiałem zdecydowanie poprawić swoją znajomość języka angielskiego. Mam dziwne poczucie debiutu, czuję coś podobnego do tego, co czułem przy realizacja „Skazanego na bluesa”.