Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
2024. ROK Z KINEM AZJI: Duch
2024. ROK Z KINEM AZJI
Rodzina w kinie: Cudowny chłopak. Biały ptak
RODZINA W KINIE
Back to Black. Historia Amy Winehouse
2024. ROK Z KINEM AZJI: Duch
2024. ROK Z KINEM AZJI
2024. ROK Z KINEM AZJI: Duch
2024. ROK Z KINEM AZJI
Back to Black. Historia Amy Winehouse
2024. ROK Z KINEM AZJI: Duch
2024. ROK Z KINEM AZJI
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
2024. ROK Z KINEM AZJI: Duch
2024. ROK Z KINEM AZJI
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Tajemniczy świat Arrietty (dwulektor)
2024. ROK Z KINEM AZJI
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Rodzina w kinie: Kicia kocia w przedszkolu
RODZINA W KINIE
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Back to Black. Historia Amy Winehouse
Tajemniczy świat Arrietty (napisy)
2024. ROK Z KINEM AZJI
Tajemniczy świat Arrietty (dwulektor)
2024. ROK Z KINEM AZJI
Back to Black. Historia Amy Winehouse
LEKCJE FILMOWE: Tylko kochankowie przeżyją
LEKCJE FILMOWE, czyli jak czytać kino
PORA DLA SENIORA: Bękart
Pora Dla Seniora
MODOWY KLUB FILMOWY: Okno na podwórze
MODOWY KLUB FILMOWY
Spirited Away: W krainie bogów (napisy)
2024. ROK Z KINEM AZJI
Spirited Away: W krainie bogów (dubbing)
2024. ROK Z KINEM AZJI
KINO LATO: Elle
Elle
Nominowana do tegorocznego Oscara Isabelle Huppert występuje w najnowszym filmie Paula Verhoevena ELLE. Film powstał na podstawie powieści „Oh…” Philippe’a Dijana
…Michèle wydaje się niezniszczalna. Jest twardą, bezkompromisową szefową znakomicie prosperującej firmy zajmującej się grami video. Z podobną bezwzględnością podchodzi do życia prywatnego i uczuciowego. Brutalny atak, którego staje się ofiarą we własnym domu, zmienia jej życie na zawsze. Kiedy odkrywa, kto jest sprawcą, oboje poddają się swoistej grze – perwersyjnej i przerażającej. A gra ta w każdej chwili może wymknąć się spod kontroli…
Rozmowa z PAULEM VERHOEVENEM (fragmenty)
- Na początku film miał powstać w Stanach Zjednoczonych…
- Tak, stąd amerykański scenarzysta. Przymierzaliśmy się do ustawienia planu w Bostonie albo Chicago z amerykańską obsadą. Ale z różnych względów, artystycznych i finansowych, tak się nie stało. Przede wszystkim jednak wiedziałem, że będzie mi trudno znaleźć w Hollywood aktorkę, która zdecydowałaby się zagrać tak niemoralną postać. Nawet spośród aktorek, które dobrze znam. Zupełnie inaczej patrzyła na tę rolę Isabelle Huppert. (…)
- Jak każda twoja postać kobieca, Michèle jest silna, ale na gwałt, jakiego pada ofiarą, reaguje, cóż, dziwnie.
- To historia, nie prawdziwe życie, nie filozoficzna wizja kobiety. Ona reaguje w taki sposób, co jednak nie oznacza, że inne kobiety powinny tak reagować. Ale ona tak. To jej historia. A moim zadaniem było pokazanie tej opowieści w sposób realistyczny, konsekwentny i interesujący artystycznie. Choć i tak wszystko zawdzięczamy Isabelle Huppert, której nieprawdopodobne aktorstwo całkowicie uwiarygodnia tę historię.
- Jesteś mistrzem dwuznaczności…
- Kiedy Isabelle zobaczyła film, powiedziała „Najbardziej interesująca w tym filmie jest ciągła dwuznaczność”. I ma rację, rzeczywiście chodzi o dwuznaczność. Trudno ogarnąć tę kobietę. Wszystko się w niej przeplata, zmienia się, fluktuuje (…) .
- Mimo przemocy, gwałtu, jakie spotykają Michèle, nigdy nie widzimy jej „zniszczonej”, przerażonej, w roli ofiary…
- Rzeczywiście nie, to byłoby zbyt konwencjonalne; poszlibyśmy w ten sposób w kierunku nudy melodramatu. Bardziej interesujące jest zaskoczenie widza. Jestem wielkim admiratorem Igora Strawinskiego i jego sposobu komponowania, który daleki jest od norm, czy naszych przyzwyczajeń. A poza tym taka właśnie jest Michèle: – Zostałam zgwałcona, ale jestem tu teraz z wami, więc to bez większego znaczenia. Zamówmy drinki i zjedzmy obiad.
- To pierwszy film, jaki zrobiłeś we Francji.
- I to wspaniałe doświadczenie, ponieważ we Francji podchodzi się do twórców filmowych z wielkim szacunkiem. Większym niż w Holandii czy USA. To w ogóle dziwna sprawa, bo zanim zaczęliśmy kręcić film, cierpiałem na paraliżujące bóle głowy. I kiedy przyjechałem do Paryża, one ustąpiły. Od razu i do dziś nie wróciły Sądzę, że wzięły się z niepewności, lęku przed nieznanym, przed zanurzeniem się w inną kulturę, inny język.
(…) Rozmawiała: Claire Vassé