Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Rodzina w kinie: O psie, który jeździł koleją
RODZINA W KINIE
Krótka Historia Polskiego Kina: Gorączka
Krótka historia polskiego kina
Rodzina w kinie: O psie, który jeździł koleją [obowiązują zapisy na warsztaty]
RODZINA W KINIE
Warsztaty: Design thinking, a projektowanie dostępnych usług kulturalnych + seans filmu „La Singla”
III Śląska Konferencja o dostępności
Arteterapeutyczny Seans z poduchą [obowiązują zapisy]
SEANS Z PODUCHĄ
Rodzina w kinie: Mavka i strażnicy lasu
RODZINA W KINIE
Rodzina w kinie: Pamiętniki Tatusia Muminka
RODZINA W KINIE
Rodzina w kinie: Szkoła magicznych zwierząt
RODZINA W KINIE
Krótka Historia Polskiego Kina: Przypadek
Krótka historia polskiego kina
POKAZ SPECJALNY „Strzępy” i spotkanie z twórcami
Wydarzenia specjalne
Moda na Kosmos: seans „Beksa” połączony z prelekcją Karoliny Kostyry
Moda na Kosmos
Warsztaty: Jak zadbać o dostępność architektoniczną naszych instytucji + seans filmu „La Singla”
III Śląska Konferencja o dostępności
PORA DLA SENIORA: Kochanica króla Jeanne du Barry
Pora Dla Seniora
Letni koncert z Maastricht 2023. André Rieu. Miłość mieszka pośród nas
Opera & Operetka & Balet w kinie | sezon 2023-24
Jonas Kaufmann & Sonya Yoncheva & Ludovic Tézier | Gala operowo-operetkowa
Opera & Operetka & Balet w kinie | sezon 2023-24
Elektroniczne babcie
2023. ROK Z KINEM SCIENCE FICTION
Filmowe popołudnie dla dzieci: Mali sportowcy [obowiązują zapisy na warsztaty]
FILMOWE POPOŁUDNIE DLA DZIECI
100 lat Warner Bros: Oczy szeroko zamknięte
100 LAT WARNER BROS.
Wesele Figara [W.A. Mozart] retransmisja opery
Opera & Operetka & Balet w kinie | sezon 2023-24
100 lat Warner Bros: Wielki Gatsby
100 LAT WARNER BROS.
Dziadek do orzechów [P. Czajkowski] retransmisja baletu | sezon 2023-24
Opera & Operetka & Balet w kinie | sezon 2023-24
Rok 2384, czyli parodia ponuklearna
Rok 2384, czyli parodia nuklearna

Postapo z Białegostoku.
"Rok 2384, czyli parodia ponuklearna"
Wszyscy wiemy, jak po zagładzie cywilizacji wyglądałyby Stany Zjednoczone, Australia, czy Wielka Brytania. Pustynne równiny, zrujnowane miasta, niedobitki ludzkości wystylizowane na muzyków garażowych kapel punkowych.
Jak jednak prezentowałby się Białystok? Czy mieszkańcy Podlasia daliby mutantom odpór? A może żyliby z nimi w symbiozie? Na szczęście nie musicie sobie już tego wyobrażać. W 1995 r. grupka zapaleńców z Białegostoku nakręciła odlotową baśń fantasy "Rok 2384, czyli parodia nuklearna": amatorską produkcję, która niedociągnięcia realizacyjne nadrabia zapałem twórców i obsady.
300 lat po katastrofie nuklearnej w Europie Wschodniej zapanowały nowe porządki. Na Wschodzie Polski, - po której grasują kanibale, mutanci i wszelkiej maści degeneraci, - do władzy doszła demoniczna sekta, a jej najwyższy kapłan obsesyjnie interesuje się dziewicami i władzą nad światem. Złowroga Konfederacja położyła łapy na Podlasiu i wydaje się, że nigdy nie wypuści go z rąk. Na szczęście dla Białegostoku i ludzkości, do miasta przybywa trzech rewolwerowców, którzy chcą zakończyć nowe mroczne wieki.
"Rok 2384" to parodia gatunku: gołym okiem widać, że twórcy filmu starli na proch taśmy VHS z "Mad Maxami", "Willow", "Terminatorem", "Conanem Barbarzyńcą", oglądali też sporo skeczy grupy Monty Python i amerykańskiego kina klasy B spod lady. Takiego pełnego seksownych kobiet w potrzasku, twardzieli z nerwowym tikiem w palcu spustowym i spontanicznych wybuchów.
Białostocka apokalipsa chwilami wygląda jak bal przebierańców, trzeba jednak oddać ekipie "Roku 2384", że dała z siebie wszystko by widz zapomniał o nieistniejącym budżecie. Ciągniki i traktory robią tu za pojazdy czasu zagłady, dekadenckie imprezy zaskakują rozmachem, pojedynki na miecze budzą autentyczne przerażenie (podobnie jak scena, w której jeden z bohaterów wymachuje beztrosko piłą mechaniczną w hołdzie dla "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną"), a dialogi porażają swoją naturalnością.
Po seansie "Roku 2384" najdłużej utrzymuje się jednak uczucie tęsknoty. Za młodością i entuzjazmem. Za tym wszystkim, co kazało twórcom filmu złapać za kamerę, pożyczyć od babć futra, od dziadków kufajki, od matek skóry leżące w szafach od wczesnych lat 80. I po prostu bawić się kinem.
[Marta Górna z „Górna Ogląda” dla Najlepszych z Najgorszych]
reżyseria: Piotr Krzywiec
scenariusz: Piotr Krzywiec
sci-fi, fantasy / Polska / 1995
1 h 5 min, język: polski
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH?
To pokazy różnorodnego kina klasy B, od starych, amerykańskich filmów s-f z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach, przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła a także zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych filmów w historii kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych rozbudzają wśród widzów miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się ponad 200 seansów i wydarzeń w ramach przeglądu.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl